Zabrała cudzy rower, aby dogonić znajomego – nie uniknie odpowiedzialności
Dzielnicowi iławskiej komendy policji zatrzymali podejrzaną o kradzież roweru z jednej z posesji w gminie Iława. Kobieta wzięła rower, aby dogonić znajomego. Policjanci odzyskali jednoślad i przekazali pokrzywdzonemu. Za kradzież kobiecie może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Do kradzieży roweru doszło wczoraj po godzinie 13.00. Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany, że sprawca ukradł rower z jednej z posesji w tamtejszej gminie. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce podczas rozmowy z pokrzywdzonym ustalili, że przyszedł do niego znajomy. Kiedy siedzieli i rozmawiali zauważyli przez okno, że w stronę domu idzie znana im Małgorzata O. Znajomy pokrzywdzonego oświadczył, że nie chce się z nią spotkać i wyszedł z domu. Z zebranych informacji wynika, że wówczas kobieta go zauważyła, a że bała się, że go nie dogoni zabrała rower, który stał na terenie posesji. Po jakimś czasie pokrzywdzony zorientował się, że jego rower, który stał koło domu zniknął. Postanowił więc o wszystkim poinformować policjantów. Funkcjonariusze przeszukali okoliczny teren i odnaleźli skradziony jednoślad. Okazało się, że stoi koło domu, w którym obecnie przebywa 30-latka. Odzyskany rower został przekazany mieszkańcowi gminy Iława.
Za kradzież cudzej rzeczy kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.