Policyjne podsumowanie weekendu
W miniony weekend policjanci powiatu iławskiego zrealizowali 106 interwencji. Dotyczyły one m.in. naruszenia bezpieczeństwa i porządku publicznego, osób nietrzeźwych w miejscach publicznych, kradzieży mienia czy zakłócania ciszy nocnej. Zatrzymano 1 nietrzeźwego kierującego, a 2 kolejnych kierowców straciło prawo jazdy za zbyt szybką jazdę.
Zakończył się kolejny wrześniowy weekend, podczas którego policjanci powiatu iławskiego zrealizowali 106 różnego rodzaju interwencji. Reagowali w przypadkach osób nietrzeźwych spożywających alkohol w miejscach niedozwolonych, naruszenia ładu i porządku publicznego, zakłócania ciszy nocnej, nieobyczajnych wybryków czy popełnianych przestępstw i wykroczeń.
W tym czasie funkcjonariusze ruchu drogowego pracowali na miejscu 14 kolizji drogowych oraz 1 wypadku spowodowanego przez nietrzeźwego kierującego. Zatrzymali również prawo jazdy 2 kierowcom, którzy w terenie zabudowanym jechali zbyt szybko.
Pierwszego z kierowców iławscy policjanci zatrzymali w niedzielę rano (15.09.2019) na drodze K-16 w miejscowości Jędrychowo. 29-latka kierująca audi pędziła przez teren zabudowany z prędkością 102 km/h, a tym samym przekroczyła dopuszczalną tu prędkość o 52 km/h. Funkcjonariusz zatrzymali kobiecie prawo jazdy na 3 miesiące. Oprócz utraty uprawnień kobieta otrzymała mandat i punkty karne.
Ponownie, w tym samym dniu i w tej samej miejscowości funkcjonariusze zauważyli jadący z dużą prędkością pojazd m-ki Renault. Pomiar prędkości samochodu wykazał, że kierujący nim 57-letni mężczyzna, pomimo obowiązującego na tym odcinku ograniczenia, poruszał się w obszarze zabudowanym z prędkością 111 km/h. Mężczyzna również musiał pożegnać się z uprawnieniami do kierowania na 3 miesiące. Za popełnione wykroczenie został też ukarany mandatem i punktami karnymi.
Również w niedzielę, tuż po 4:00 rano oficer dyżurny został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na trasie Zalewo - Bajdy. Z przekazanych informacji wynikało, że przy tej drodze w rowie leży porzucony motocykl, a ok. 300 metrów dalej personel medyczny odnalazł rannego mężczyznę z urazem nogi, którego przewieziono do szpitala. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci ruchu drogowego. W toku dalszych ustaleń funkcjonariuszy wyszło na jaw, że ranny 27-latek okazał się sprawcą zdarzenia drogowego. Jadąc drogą publiczną w stanie nietrzeźwości najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, doprowadził do wywrócenia jednośladu i wpadł do przydrożnego rowu. W wyniku tego zdarzenia ucierpiał on sam – doznał urazu nogi. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Jak tłumaczył, chciał wrócić z dożynek, na których się bawił, do swojej dziewczyny – zapomniał tylko, że wcześniej spożywał alkohol. Teraz ze swojego zachowania będzie się tłumaczył przed sądem.