Pijany uczeń przyszedł do szkoły na zajęcia
Policjanci interweniowali w jednej z lokalnych szkół, po tym jak pedagog poinformowała ich o pijanym uczniu. Jak się okazało, 17-latek przyszedł na zajęcia mając blisko 0,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz funkcjonariusze ustalają, skąd nieletni miał alkohol. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Wczoraj około godz. 9:30 iławscy policjanci zostali poinformowani o tym, że uczeń jednej ze szkół na terenie miasta przyszedł do szkoły pod wpływem alkoholu. Na miejscu pedagog szkolna poinformowała funkcjonariuszy, że podczas trwania zajęć lekcyjnych poczuła od niego alkohol. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości chłopaka. Przeprowadzone badanie wykazało u 17-latka blisko 0,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz funkcjonariusze wyjaśniają, skąd uczeń miał alkohol.
Zgodnie z kodeksem karnym za rozpijanie małoletnich grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W myśl Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi sprzedawcy, który sprzeda alkohol osobie niepełnoletniej grozi kara grzywny. Właściciel sklepu może również stracić koncesję na sprzedaż alkoholu. Natomiast zgodnie z treścią art. 4 § 1 Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia jest jedną z okoliczności świadczących o demoralizacji nieletniego, dlatego również w tym przypadku materiały zostaną przesłane do sądu rodzinnego i nieletnich.