Mężczyźni w kominiarkach, z bronią, porwanie. Takie zgłoszenie odebrała policja
Świadkowie obserwujący srebrnego vw i mężczyzn poruszających się nim po Iławie byli przerażeni. Widzieli sprawców w kominiarkach z bronią, którzy kogoś uprowadzili. Oficer dyżurny Policji postawił na nogi wszystkie patrole. A okazało się, że zamaskowani bandyci, to w rzeczywistości koledzy pewnego pana młodego, któremu zorganizowali emocjonujący wieczór kawalerski. Zgodnie z tradycją, ten jedyny wieczór powinien być dla przyszłego małżonka niezapomniany.
Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj po godz. 14.00 w Iławie przy jednym z lokalnych marketów. Oficer dyżurny policji został poinformowany o tym, że osoby ubrane w kominiarki na głowach poruszają się samochodem vw na niemieckich numerach rejestracyjnych i mogą posiadać broń palną. Oficer dyżurny iławskiej policji postawił w stan gotowości wszystkie patrole. Skontaktował się także z oficerem dyżurnym KMP w Grudziądzu w celu wystawienia posterunku, ponieważ osobowy vw miał jechać właśnie w tamtą stronę. Policjanci patrolując wskazaną trasę otrzymali kolejne zgłoszenie, że przy jednym z iławskich marketów doszło najprawdopodobniej do porwania mężczyzny. Mieli tego dokonać także ludzie w kominiarkach ze srebrnego vw.
Podczas wykonywania czynności dotyczących uprowadzenia oficer dyżurny iławskiej policji zaproponował jednemu z patroli sprawdzenia pola peintbolowego, czy właśnie tam nie zorganizowano jakiejś zabawy powiązanej z porwaniem mężczyzny. Na miejscu szybko sprawa się wyjaśniła. Okazało się, że grupa mężczyzn zorganizowała koledze wieczór kawalerski. Mężczyźni byli ubrani w moro szaro-zielone, kominiarki oraz mieli przy sobie zabawkowe pistolety. Mężczyźni przyznali, że ich kolega ma imprezę kawalerską i oni w ramach atrakcji upozorowali jego porwanie. Funkcjonariusze ostudzili biesiadników sporządzając przeciwko nim wniosek o ukaranie. Teraz finał tej „niewinnej” zabawy odbędzie się w sądzie.