Znęcał się nad żoną. Wkrótce usłyszy zarzuty
60 - latek została zatrzymany w policyjnym areszcie po tym, jak zachowywał się agresywnie wobec swojej żony. O wszystkich policjantów poinformował syn kobiety, która bała się zadzwonić na policję. Niestety, jak większość sprawców awantur domowych, był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Do Posterunku Policji w Kisielicach przyszedł mężczyzna. Oświadczył, że jego ojciec znęca się nad matką. Dodał, że kobieta boi się to zgłosić, dlatego on przyszedł i poinformował o wszystkim policjantów. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres, awantura domowa jeszcze trwała. Ustalono, że pijany 60 -latek wszczęła kłótnię ze swoją żoną. Mężczyzna był agresywny, wyzywał ją, popychał oraz groził pozbawieniem życia. Kobieta oświadczył, że w obawie o własne życie i zdrowie nie może spać w nocy ponieważ boi się, że mąż zrobi jej krzywdę. Niestety mieszkaniec Kisielic nie uspokoił się nawet w obecności policjantów.
Jedynym sposobem, by zapewnić spokój i bezpieczeństwo było odseparowanie go od żony. Dlatego 60 - latek noc spędził w policyjnym areszcie. Niestety, jak większość sprawców awantur domowych, był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że takie zachowanie 60– latka trwa już od dłuższego czasu. Mężczyzna będąc pod działanie alkoholu wszczyna awantury z żoną, niszczy sprzęt domowy oraz grozi jej pozbawieniem życia. W związku z powyższym policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego.
Kodeks karny za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.