Okazał się to bilet w jedną stronę. 18-latek, który podrabiał i sprzedawał bilety miesięczne usłyszał zarzuty
Policjanci wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie zakończyli aktem oskarżenia dochodzenie przeciwko dwóm mieszkańcom Kisielic. 18–latek podrabiał bilety miesięczne, które rozdawał i sprzedawał znajomym. Natomiast jego starszy kolega posługiwał się nimi i okazywał je jako autentyczne podczas kontroli przejazdów autobusem. Wspólnicy usłyszeli zarzuty.
Policjanci z Posterunku Policji w Kisielicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Iławie prowadzili dochodzenie przeciwko dwóm młodym mężczyznom. Z ustaleń śledczych wynikało, że na terenie Kisielic mieszka osoba, która podrabia lub przerabia bilety miesięczne, a następnie je sprzedaje. Funkcjonariusze przeprowadzili szereg czynności dochodzeniowo-śledczych oraz przesłuchali wielu świadków. Okazało się, że sprawca podrabiał bilety miesięczne, które następnie przekazywał znajomym.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił ustalić i zatrzymać sprawcę przestępstwa. Okazał się nim 18–letni mieszkaniec Kisielic. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna ten najpierw kupował bilet miesięczny na swoje nazwisko, a następnie przy pomocy domowego sprzętu komputerowego przerabiał go i przekazywał znajomym w prezencie, bądź sprzedawał za 50-80 złotych. Proceder trwał prawie 7 miesięcy.
Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli urządzenia służące do popełniania przestępstwa. 18–latek trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 18–latek przekazywał podrobione bilety swojemu 19–letniemu znajomemu, który używał ich jako autentyczne. Mieszkaniec Kisielic za posługiwanie się podrobionymi biletami miesięcznymi okazując je jako prawdziwe podczas kontroli przejazdów autobusem relacji Kisielice-Iława usłyszał również zarzuty.
Kodeks karny za samo podrabianie dokumentów przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat.