Zdarzenia drogowe na terenie powiatu iławskiego
Każdy wypadek, kolizja to suma różnych zdarzeń i wielu z nich można uniknąć. Dlatego kierujmy się rozsądkiem. To hasło powinno przyświecać każdemu uczestnikowi ruchu drogowego. Za kierownicami aut powinny zasiadać jedynie osoby odpowiedzialnie, bezwzględnie trzeźwe i posiadające do tego uprawnienia. Jednak nie wszyscy stosują się do podstawowych zasady, a to skutkuje poważnymi i groźnymi zdarzeniami drogowymi.
Do pierwszego niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w czwartek (13.11.2025 r.) kilka minut po godzinie 7:00. Na miejscu okazało się, że w jednym z lokalnych lasów, 68-latek podczas wykonywania pracy poprzez nienależyte zabezpieczenie ciągnika rolniczego przed stoczeniem przy podczepianiu liny holowniczej do zespołu pojazdów doprowadził do niekontrolowanego stoczenia się pojazdu. W wyniku czego ciągnik najechał na pieszego. Mężczyzna z obrażeniami nogi został przetransportowany do szpitala.
Tymczasem po godzinie 12:00 oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o tym, że doszło do zanieczyszczenia ulicy. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie ustalili, że 72-latek kierujący peugeotem w wyniku nieprawidłowo zabezpieczonego ładunku doprowadził do pęknięcia burty pojazdu i zaśmiecenia drogi pelletem. Mężczyzna posprzątał miejsce, a za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.
Natomiast po godzinie 16:00 na drodze Iława-Susz, 34-latek kierujący hondą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu volkswagen i doprowadził do zderzenia bocznego pojazdów. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Mieszkaniec gminy Iława za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem.
Do kolejnego zdarzenia doszło kilkaset metrów dalej. Jak ustalili policjanci 73-latka kierująca toyotą także nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu oplem. Na szczęście również w tym przypadku nikomu nic poważnego się nie stało. Kobieta za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem.
Tymczasem po godzinie 18:00 oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o zagubionej przyczepce, która miała odczepić się od pojazdu ciężarowego. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że 53-latek kierujący iveco najechał na jelenia, który wybiegł z lasu i na skutek zdarzenia od samochodu odczepiła się przyczepka. Jak ustalili funkcjonariusze, właściciel przyczepki był na miejscu, tylko zatrzymał się parę metrów dalej, żeby nie blokować ruchu. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.