Powiadomili bezpodstawnie służby – otrzymali słone mandaty
Za bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń może grozić kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. Pamiętajmy, że przez takie zachowanie, ktoś kto pilnie potrzebuje natychmiastowej pomocy, może jej nie otrzymać.
W środę (29.01.2025) zgłaszający 68-latek, oświadczył operatorowi WCPR, że syn go uderzył i awanturuje się w mieszkaniu. Policjanci szybko udali się pod wskazany adres, gdzie ustalili, że nietrzeźwy mężczyzna, który znany był z wcześniejszych interwencji, nie potrafił wskazać racjonalnego powodu wezwania funkcjonariuszy. Syn 68-latka twierdził, że tata nadużywa alkoholu i gdy tylko wszedł do domu zaczął awanturować się bez powodu i krzyczeć w stronę żony. Syn poprosił, aby ojciec opuścił mieszkanie, ale mężczyzna stwierdził, że „ja ci pokażę!”, po czym wezwał policję. W trakcie interwencji mężczyzna uspokoił się, jednak za bezpodstawne wezwanie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
Podobny przypadek miał miejsce tego samego dnia kilka godzin później. Treść zgłoszenia wskazywała, że ojciec jest agresywny i słychać w tle płacz. Również w tym przypadku zgłoszenie nie było prawdziwe. Okazało się, że 32-latek chcąc narobić tacie problemów, wezwał funkcjonariuszy, chociaż ten niczego złego nie zrobił. Oskarżeń mężczyzny nie potwierdził nikt z reszty domowników, a funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 500 złotych.
Pamiętajmy!
Na numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach! Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe. Funkcjonariusze w wielu przypadkach także informują o zdarzeniu inne instytucje.
Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji Policji, ponieważ wzywając bezpodstawnie policję, można przyczynić się do nie udzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której - w wyniku np. głupiego żartu - patrol policji nie dotrze!