Ustalili sprawcę kradzieży w markecie. Choć nie mieli zgłoszenia
Jednym z istotnych elementów policyjnej pracy są tzw. czynności operacyjno-rozpoznawcze, czyli takie, które zmierzają do sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie lub zdobycia nowych. Właśnie w trakcie wykonywania takich czynności policjanci ustalili podejrzaną o kradzież. Co ciekawe, sprawczyni została zatrzymana, choć pokrzywdzony nie zgłosił wcześniej policjantom, że został okradziony. Kobieta w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem.
Czasami do tego, by rozwiązać jakąś sprawę, szczególnie taką, przy której przestępca dołożył starań, by nie zostać wykrytym przez policjantów, potrzeba po prostu czasu. Funkcjonariusze potrzebują go, by zebrać potrzebne ślady i informacje, które pomogą im trafić na trop podejrzanego. Tak właśnie się stało, kiedy to funkcjonariusze ustalili, że w na terenie jednego z marketów na terenie Zalewa dochodzi do kradzieży różnego rodzaj artykułów. Sprawczyni, wykorzystując chwilową nieuwagę personelu, zbierała z półek to, co było w jej zainteresowaniu, po czym chowała i opuszczał sklep, nie płacąc za towar.
Jak się okazało, pokrzywdzony nie złożył jeszcze zawiadomienia o przestępstwie. Był zaskoczony, gdy skontaktowali się z nim funkcjonariusze. Policjanci ustalili, że związek z kradzieżą ma 24-latka. Mieszkanka województwa pomorskiego została zatrzymana i usłyszała zarzut. Jak się okazało straty marketu to ponad 1000 zł.
Kobieta w najbliższym czasie ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.