Bezpodstawnie wezwali policję. Odpowiedzą przed sądem
Policjanci każdego dnia realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Część z nich dotyczy zdarzeń drogowych, inne nieporozumień sąsiedzkich czy rodzinnych. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie. Bywają jednak takie telefony, po których wszystkie służby ratunkowe stawiane są w stan najwyższej gotowości. Kiedy dochodzi do realizacji interwencji, okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol. O konsekwencjach takiego zachowania przekonało się dwóch mieszkańców powiatu iławskiego.
Policjanci często wzywani są do podjęcia interwencji zupełnie bez uzasadnienia. W tym czasie mogliby pilnować porządku w innych miejscach, a nawet nieść pomoc naprawdę potrzebującym osobom. Pochopne sięganie po telefon tylko po to, aby porozmawiać z dyspozytorem, i wprowadzić go w błąd może skutkować sytuacją, w której służby ratunkowe, zajęte niepotrzebnymi czynnościami, nie zareagują w porę na prawdziwe zgłoszenie dotyczące ratowania ludzkiego życia.
Do kolejnego takiego zgłoszenia doszło na terenie Lubawy. Kobieta zadzwonił po patrol kilka minut po godzinie 2:00 i oświadczyła, że jej sąsiedzi gotują w nocy obiad i hałasują. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Okazało się, że ze wskazanego mieszkania nie dochodziły żadne odgłosy. Właścicielka mieszkania powiedziała policjantom, że spała. Dodała, że to jest kolejne zgłoszenie kiedy sąsiadka oskarża ich o zakłócanie ciszy nocnej. Oświadczyła, że nigdy nie było potwierdzone.
Natomiast przed północą do iławskich policjantów zadzwonił ratownik medyczny. Powiedział, że pojechali na pilne wezwanie do pacjenta z Lubawy. Dodał, że po przyjeździe na miejsce ustalili, że schorzenia, które podał w zgłoszeniu, nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Okazało się, że nie było to jego pierwsze bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych.
W związku z powyższym funkcjonariusze z obu interwencji sporządzili dokumentację, która zostania przesłana do sądu celem ukarania mężczyzn.
Warto wiedzieć!
Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego należy zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić, wymaga interwencji Policji. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
Warto pamiętać!
W przypadku bezpodstawnego wezwania Policji na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń, osoby, które w sposób nieodpowiedzialny wzywają Policję, popełniają wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Art. 66. § 1. Kto: 1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, 2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.