Stracił prawo jazdy na pół roku. Bo nie zastosował się do decyzji starosty
Policjanci z iławskiej drogówki w Wikielcu zatrzymali do kontroli kierowcę osobówki, który w obszarze zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość. Jak się okazało, mężczyzna nie po raz pierwszy przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Tym razem prawo jazdy stracił już na 6 miesięcy.
Wczoraj w Wikielcu policjanci iławskiego ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym porsche. Mężczyzna jechał samochodem w obszarze zabudowanym z nadmierną prędkością. W trakcie kontroli funkcjonariusze ustalili, że kierowcą jest mieszkaniec powiatu iławskiego.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna był już karany za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h, wtedy to stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Natomiast wczoraj za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym mężczyzna ukarany został przez policjantów mandatem oraz punktami karnymi. W związku z tym, że mężczyzna nie zastosował się do decyzji starosty o cofnięciu uprawnień do kierowania tym razem ma je zatrzymane na sześć miesięcy.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za rażące przekroczenie (powyżej 50 km/h) dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym przewiduje się zatrzymanie dokumentu prawa jazdy w trakcie przeprowadzanej kontroli drogowej.
Dokument ten przesłany zostanie do właściwego starosty, który wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma ten dokument – za pierwszym razem na 3 miesiące.
Ujawnienie faktu ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, będzie oznaczało jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejnym etapem będzie cofnięcie uprawnienia do kierowania pojazdami.
Policjanci kontrolujący ruch drogowy podkreślają, że od czasu zmiany przepisów kierowcy jeżdżą wolniej – szczególnie w terenie zabudowanym. Zdecydowanie bezpieczniej mogą czuć się przede wszystkim piesi, bo to oni są narażeni na najbardziej dramatyczne skutki zbyt szybkiej jazdy kierowców.