Okradli "lumpeks". Usłyszeli zarzuty
O policyjnym dozorze zadecydował prokurator wobec mężczyzny podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Okazało się, że 33 – latek wszedł z swoim znajomym do sklepu z używaną odzieżą. Jeden z nich ukradł czapkę z daszkiem drugi buty sportowe. 33 – latek, aby utrzymać w posiadaniu czapkę i uciec ze sklepu użył przemocy wobec sprzedawczyni. Mężczyźni w najbliższym czasie ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Policjanci ustalili, że sprawca wspólnie ze znajomym wszedł do sklepu z używaną odzieżą. Mężczyźni rozejrzeli się po czym jeden chwycił buty drugi czapkę z daszkiem i zaczęli uciekać ze sklepu. W trakcie ucieczki 33 – latek, aby utrzymać w posiadaniu czapkę i uciec, złapał za ramiona sprzedawczynie, która zastawiła mu drogę i odepchnął ją. W międzyczasie jego kolega czmychnął z butami. Policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży oraz przesłuchali świadków. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie sprawców. Okazali się, nimi 33 – latek i jego 28 – letni znajomy. Mieszkańcy Iławy usłyszeli zarzuty.
Na wniosek funkcjonariuszy prokurator zastosował wobec 33 – latka dozór policyjny. Teraz będzie musiał dwa razy w tygodniu stawiać się w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie, ma nakaz poprawnego zachowania się i powstrzymania od nadużywania alkoholu oraz przebywania w środowiskach osób spożywających alkohol oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejsza niż 50 m i kontaktowania się z nią w jakikolwiek sposób.
Za samą kradzież rozbójniczą mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.