Kradły telefony komórkowe – sprawą 12-latki i jej o rok młodszej ”wspólniczki” zajmie się sąd rodzinny i nieletnich
Policjanci z Lubawy zatrzymali 12-latkę i jej o rok młodszą koleżankę, które z terenu placu zabaw oraz z szatni ośrodka sportowego ukradły telefony komórkowe. Łączna wartość skradzionego przez nie mienia wyniosła 1800 złotych. Nastolatki w obecności rodziców zostały już przesłuchane, a ich sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Do kradzieży jednego z telefonów doszło na terenie placu zabaw. Tam, korzystając z nieuwagi właścicielki, z pozostawionej bez opieki torebki, 12-latka zabrała telefon komórkowy oraz pieniądze. Co więcej, aby zmylić matkę pokrzywdzonej podczas poszukiwań telefonu, nastolatka odbierała połączenia i podając się za jej córkę usiłowała przekonać ją, że telefon już się odnalazł. Dopiero po otrzymaniu smsa z informacją, że sprawa została zgłoszona na Policję, dziewczynka wystraszyła się i wyrzuciła telefon do studzienki kanalizacyjnej.
Kolejna kradzież miała miejsce podczas zawodów sportowych w piłce nożnej w lubawskim ośrodku sportu i rekreacji. Dwóm uczestnikom turnieju, z pozostawionych w szatni plecaków skradziono telefony komórkowe, o łącznej wartości około 1200 złotych.
Lubawscy policjanci szybko ustalili sprawców obu kradzieży. Okazały się nimi dwie nastolatki w wieku 11 i 12 lat. Dziewczynki zostały już przesłuchane w obecności rodziców, przyznały się do winy, a ich sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.